W pogoni za pięknym wnętrzem łatwo zapomnieć, że kuchnia i łazienka to przede wszystkim pomieszczenia użytkowe. Częstym błędem jest stawianie na wygląd kosztem funkcjonalności. Przykład? Efektowna, ale zbyt mała umywalka, z której woda chlapie na wszystkie strony, albo designerski kran, który wygląda jak dzieło sztuki, ale trudno z niego korzystać.
W kuchni z kolei zdarza się, że ktoś wybiera błyszczące fronty bez uchwytów, które wyglądają nowocześnie, ale zostają na nich wszystkie odciski palców i trudno je otworzyć mokrymi rękami. Albo umieszcza piekarnik zbyt nisko, przez co każde wyjmowanie blachy to mały trening siłowy. Zanim więc wybierzesz coś „na oko”, dobrze jest przemyśleć codzienne użytkowanie i sprawdzić, czy dana opcja na pewno będzie wygodna w praktyce.
Ignorowanie ergonomii i proporcji
Innym częstym problemem jest zła organizacja przestrzeni. W łazience może to oznaczać wstawienie ogromnej wanny do małego pomieszczenia, przez co nie zostaje już miejsca na wygodne korzystanie z reszty sprzętów. Z kolei w kuchni błędy ergonomiczne to np. ustawienie lodówki daleko od zlewu i blatu roboczego, przez co gotowanie zamienia się w maraton.
Warto też zwrócić uwagę na tzw. „trójkąt roboczy” – czyli logiczne rozmieszczenie lodówki, zlewu i kuchenki. Te trzy elementy powinny być rozmieszczone w rozsądnych odległościach od siebie, tak aby można było sprawnie się pomiędzy nimi poruszać. Podobnie w łazience – nie wszystko musi być „na styk”. Czasem lepiej zrezygnować z jednej szafki, by zyskać więcej swobody ruchu.
Złe planowanie instalacji i oświetlenia
Często zapominanym (albo bagatelizowanym) etapem urządzania jest planowanie instalacji wodno-kanalizacyjnych i elektrycznych. A to one decydują o tym, czy wszystko będzie działać bezproblemowo. Przeniesienie zlewu czy toalety bez odpowiedniego przygotowania może skończyć się kosztownymi przeróbkami albo problemami z odpływem.
Błędy popełnia się też przy oświetleniu. W łazience jedno światło sufitowe to stanowczo za mało – przy lustrze potrzebne jest dodatkowe, boczne lub górne światło, które nie rzuca cieni na twarz. W kuchni z kolei trzeba zadbać o dobre doświetlenie blatu roboczego – tu często zapomina się o dodatkowych punktach światła pod szafkami wiszącymi. Źle zaplanowane oświetlenie potrafi skutecznie uprzykrzyć nawet najładniejsze wnętrze.
Urządzanie łazienki i kuchni to nie tylko kwestia gustu i ładnych materiałów. To przede wszystkim sztuka kompromisu między estetyką a funkcjonalnością. Warto poświęcić więcej czasu na planowanie, mierzenie i konsultacje, żeby uniknąć późniejszych frustracji i kosztownych poprawek. Bo jak wiadomo – lepiej zapobiegać niż remontować.